piątek, 9 grudnia 2011

Ekipa (2007)




Postępuję na tym blogu niezwykle niepatriotycznie. Pora to zmienić i napisać wreszcie o czymś polskim. Wytężyłam w tym celu umysł i pamięć, myślałam długo i intensywnie, aż w końcu wymyśliłam przykład polskiego serialu, który mogę z czystym sumieniem polecić. Serial ten nosi tytuł "Ekipa" (nie mylić z amerykańskim serialem "Entourage", który w Polsce nosi ten sam tytuł) i stworzyło go doborowe trio: Agnieszka Holland -- Magdalena Łazarkiewicz -- Kasia Adamik. Jest to political fiction ze świata polskiej polityki na najwyższym szczeblu, opowiadające o nowym premierze, ściągniętym z prowincji, kiedy dotychczasowy musi odsunąć się z powodu pojawienia się jego tak zwanej teczki. Nowy nie jest politykiem, a profesorem ekonomii, człowiekiem z zewnątrz wszelkich układów, co będzie dla niego czasem przeszkodą, a czasem pomocą na nowym stanowisku. Reszta serialu opowiadać będzie o przejściach premiera i jego tytułowej ekipy w wykonywaniu niewdzięcznego zadania rządzenia naszym krajem.

Serial ten ma, co nieczęste u nas, porządny scenariusz, wiarygodnie brzmiące dialogi (no, może z wyjątkiem sceny rozmowy premiera z amerykańskim prezydentem, która lekko przyprawia o mdłości...) i jest dobrze zrealizowany. Zagrany zresztą też, ale przy tej obsadzie to już nie takie dziwne. Pokazuje również w ciekawy i przystępny sposób formalno-proceduralną stronę sprawowania rządów. Na dodatek jego emisja zbiegła się akurat z najczarniejszymi czasami IV RP, więc przedstawiona na ekranie wizja prowadzenia polityki wydawała się wówczas jeszcze bardziej niż zwykle atrakcyjna. Niestety, nie zapewnił sobie oglądalności dość dużej, żeby Polsat zamówił jego kontynuację i składa się z zaledwie jednej, 14-odcinkowej serii. Czyżby okazał się za dobry na polskie realia telewizyjne?

Znajomi:
Gra tu mnóstwo znanych aktorów, ale że nie oglądam polskich filmów i seriali, nie czuję z nimi na tyle emocjonalnej więzi, aby nazywać ich znajomymi:P

"Ekipa" na:
IMDb
Wikipedii
Filmwebie

Brak komentarzy: